poniedziałek, 15 lipca 2013

Green chicken korma

Nazwa mowi za siebie - przedstawiam zielona korme (bynajmniej nie zepsuta). To dość mało znane, ale zdecydowanie warte wyprobowana, danie pochodzi z Kalkuty. Przepis znaleziony w 50 great curries of India

1/2 szklanki orzechów Cashew
3 cebule, pokrojone w piórka
Peczek koledry (będąc w Polsce gdzie często o koledre trudno robiłam z natka pietruszki nie smakuje tak samo co prawda ale tez dobre)
Listki miety z kilku gałązek (można użyć suszonej jak brak świeżej)
2-3 zielone chilli
2 liście laurowe
6 zielonych kardamonow
Kawałek ok 3-4cm cynamonu
4 zabki czosnku przecisniete przez praske
Mały kawałek imbiru drobniutko posiekany
2 piersi z kurczaka lub jedna jeżeli są duże
Lyzeczka sproszkowanej koledry
Pól lyzeczki sproszkowanego kminu
Pól życzliwe cukru (lub trochę jaggery)
2 lyzeczki soku z limonki/cytryny
65ml single cream (w pl dawalam śmietaną 22%)
Olej do smazenia
Sól do smaku
Ponad to
1 łyżka oleju
1 kawałek mace
Jak nie mamy mace można dodac szczypte gałki muszkatuowej

Wykonanie

Orzechy cashew zalać wrzaca woda na conajmniej 20 minut.
Na gleboka patelnie wylać trochę oleju, na rozgrzny olej wrzucić cebule i samazyc aż bedzie złoto-brazowa.
Usmazona cebule wrzucić do blednera razem z namoczonymi i odsaczonymi cashew, poszatkowana mieta, poszatkowana koledra, i chilli. Dodac trochę wody i zblendowac na puree.

Na tej samej patelni dodac trochę oleju i wrzucić liście laurowe, cynamon, kardamon. Dodac czosnek i imbir. Następnie wrzucić pokrojone piersi i samazyc aż kurczak zbieleje i woda odparuje. Dodac sproszkowana koledre i kmin. Samazyc przez kolejne 2-3 minuty. Dodac puree koledrowe z blendera. Samazyc kolejne 2-3 minuty.

Dodac sól, cukier, sok z limetki, i ok szklanki wody. Gotować na wolnym ogniu aż kurczak bedzie miękki (ok pól godziny), następnie dodac single cream.

Tuż przed podaniem na rozgrzana Łyżke oleju dodac kawałek mace (w przypadku braku szczypte gałki muszkatuowej) samazyc kilka sekund. I dodac do kormy. (Ja często ten krok pomijam)

Podawać z ryżem lub chlebkiem indyjskim.

niedziela, 14 lipca 2013

muhalabija z migdalowa nutą

Piaskowy deserek, podobny trochę do indyjskiego kheer ale nie zawiera ryżu i wg mnie jest łatwiejszy do zrobienia. Bardzo podobny do naszego budyniu tylko smak inny.

Na 4 małe miseczki

2 szklanki mleka
2.5 łyżki mąki ziemniaczanej( lub skrobi kukurydzianej)
2 łyżki zmielonych migdalow (jak ktoś nie lubi migdalow można pominąć i zwiększyć ilośc skrobi ziemńiaczanej)
1.5 łyżki wody rozanej
4-5 łyżki i cukru (ja daje trochę cukru waniliowego z prawdziwa wanilia) wiecej jak sama skrobia
Drobno pokrojone pistacje/ migdaly/cashew do dekoracji

W 1.5 szklanki mleka rozpuscic cukier i zagotowac. Do pozostałej połówki dodac migdaly i skrobie wymieszac. Wszystko wlac do wrzacego mleka dodac wody rozanej i gotować na malutkim ogniu mieszając (zeby sie nie przypalilo) aż zgestnieje. Następnie przełożyć do miseczek zostawić do wystygniecia. Przykryc folią (w folii zrobić dziurę zeby sie deser nie zaparzyl) i wstawić do lodówki.
Po paru godzinach podawać posypane pistacjami/ migdalami....


piątek, 12 lipca 2013

Pakora

Zaczął sie Ramadan, który ja niestety spędzam w UK.... Zdecydowanie wole ramadan w piachu, nie jest aż taki długi i funkcjonuje sie w trybie popoludniowo-nocnym. Plus Jeddah po iftarze tętni życiem. Jednym słowem jak ramadan to tylko w piachu.

Pakora nie jest oczywiscie saudyjskim tylko indyjskim wynalazkiem. Jeden z " must eat" na iftar

1 szklanka besan (czyli mąki z cieciorki)
1 lyzeczka proszku do pieczenia
1-2 zielone chilli drobno posiekane (można użyć chilli w proszku ok 1/4-1/2 lyzeczki)
2 łyżki drobno posiekanej koledry
1 duża cebula pocieta w piórka
Pol lyzeczki soli
Woda

Mąka, proszek do pieczenia, chilli, cebula sól koledra wszystko wrzucić do miski dodac wody tyle zeby wszystko miało konsystencje  raczej rzadkiego błota.
Nabierać ręka i wylewać na gorący olej, samazyc z obu stron na złoto.
Podawac z  jogurtowym sosem czosnkowym 

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Roz bukhari

Majstersztyk kuchni saudyjskiej 
Proporcje na jedna szklankę ryżu 
1 szklanka ryżu basmati wyplukanego odsaczonego z wody
2-3 łyżki oleju (tyle zeby dno gara przykrylo)
1 posiekana cebula
1 płaska lyzeczka soli
0.5 łyżki gulf buharat 
0.5 lyzeczki kurkumy 
1 duża marchewki strata na grubych oczkach tarki
2 czubate łyżki sparzonych rodzynek (można dać trochę wiecej ale chłop nie specjalnie lubi rodzynki)
1 pomidor pokrojony w kostkę (dobrze jest ściągnąć skórę)
Szczypta pieprzu
Szczypta platkow chilli
4 goździki
6 zielonych kardamonow 
1 liść laurowy
1.5 szklanki wody (ilośc wody jest bardzo ważna w gotowaniu)

Do garnka wlac olej, jak sie rozgrzeje dodac cebulę. Jak cebula bedzie zeszklona dodac marchewke samazyc kilka minut. Dodac wszystkie przyprawy poza gulf buharat przesmazyc chwile dodac pomidora i rodzynki. Przesmazyc 2-3 minuty dodac gulf buharat za ok 30 sekund dodac ryż. Samazyc przez chwile i dodac 1.5 szklanki wody posolic. Doprowadzić do wrzenia następnie zmniejszyć ogień do minimum i szczelnie zamknąć gar ( ja najpierw klade sciereczke a potem pokrywe). Gotować 25 minut bez zagladania następnie zdjąć pokrywe i " napuszyc" ryż delikatnie widelcem. Podawać. 

Al Kotban

Znaleziony zupełnym przypadkiem przepis na wielkim zarciu ponoć marokanski. Trochę go zmodyfikowalam i wyszło naprawdę super. Serdecznie polecam na sezon grilowy
0.7-0.8 kg wołowiny/jagnieciny  pokrojonej na średniej wielkości kawałki (głownie o grubość chodzi jak za grube mozna rozbic tluczkiem)
Pól szklanki oliwy z oliwek
3 łyżki drobno posiekanej natki
5 zabkow czosnku przecisnietych przez praske ewentualnie drobno posiekanych
Sól do smaku
1 lyzeczka pieprzu
1 lyzeczka zmielonego kminu rzymskiego
1 cebula strata na tarce
0.5 lyzeczki cynamonu
1 lyzeczka słodkiej papryki
Sok z jednej cytryny
1 łyżka octu

Składniki marynaty wymieszać, dodac mięso wszystko wymieszać i odstawić do lodówki najlepiej na cała noc (jak chcemy przyspieszyć można dać soli zmiekczajacej mięso ew zmielonej papai)
Zamarynowane mięso grilujemy z obu stron aż bedzie gotowe (czas grilowania zależy od grubości kawałków).
Ja serwowalam z Roz Bukhari, sosem czosnkowym i Salata hara


wtorek, 7 maja 2013

Warzywka z piekarnika

Bardzo dobry dodatek do dan z grila lub pieczonych mies

2-3 cukinie pokrojowe w talarki
2 papryki pokrojone w paski
3 zabki czosnku drobno posiekane
1-2 czerwone cebule (ja czetso robie bez cebuli)
garsc pomidorkow koktajlowych
4-5 suszonych pomidorow drobno posiekanych
1 lyzeczka oregano
pol lyzeczki tymianku
1/4 lyzeczki majeranku
sol, pieprz do smaku
1/4 lyzeczki ostrej papryki
1 lyzka octu balsamicznego
oliwa z oliwek

Na głębokiej patelni rozgrzać oliwe dodać czosnek jak puści aromat dodać cebulę cukinie i czerwona papryke samazyc ok 10 minut następnie dodac zioła, przyprawy i ocet balsamiczny przesmazyc. Dodac suszone i świeże pomidory ostrożnie wymieszać i posmazyc jeszcze 2-3 minuty.
Piekarnik nagrzac do 180 stopni, na prostokąta blaszke  wysypac zawartość patelni tak zeby była równomiernia warstwa przykryc z góry folią aluminiowa i piec 20-30 minut potem folie zdjąć i podpiac przez kolejne 5-10 minut. 

poniedziałek, 6 maja 2013

Mandy spice mix

potrzebne beda:
2 lyzki gozdzikow
2 lyzki zielonego kardamonu 
1/4 galki muszkatuowej
3/4-1 lyzka sproszkowanego imbiru
1 lyzka czarnego pieprzu
4 listki laurowe

wszystko razem zmielic mlynkiem na proszek. Przechowywac w szczelnie zamknietym sloiku. 

niedziela, 28 kwietnia 2013

Tarta z kremem waniliowym

Na podstawie Tarty migdalowej z truskawkami  z dobrze wszystkim znanych moich wypiekow. Esencja migdalowa niestety ma zapach marcepanu którego nie lubię, w mojej wersji krem jest waniliowy z migladowa nutą.

Tarta przepis jak na blogu czyli:
150g mąki pszennej
50g zmielonych migdalow
100g zimnego masła
2 łyżki cukru pudru
Jajko
Szczypta soli

Wszystko razem zgniesc i wstawić do lodówki na schlodzenie, schlodzona rozwalkowac na placek grubości 2-3 mm jak radzi Dorota. Przełożyć do wysmarowanej masłem i wysypanej mąka (ja używam bułki tartej) formy do tart (srednica 25cm)
Następnie Dorota radzi nakluc widelcem i przykryc papierem do pieczenia który należy czymś obciążyć ja obciazylam ryżem. I piec w temp 200 stopi ok 15 minut, następnie zdjąć papier z obciążeniem i piec kolejne 10-15 minut. Wystudzic i wyjąć z formy

Krem (inspirowany przepisem)
5 zoltek (w oryginale jest 6 ale ja miałam tylko 5 jaj)
100g cukru ( ja uzylam mieszanki zwykłego i waniliowego (z prawdziwa wanilia) )
40g zmielonych migdalow (zamiast mąki pszennej z przepisu)
4 łyżki mąki ziemniaczanej (można dać budyn waniliowy jak ktoś chce)
Nasiona z laski wanilii i pozostałości z wydrazonej wanilii (pewno można zastąpić esencja waniliowa)
500 ml mleka
100g masła ( ja dałam z 80g)

Żółtka utrzeć z cukrem na biały kogel-mogel, w miseczce rozrobic 50ml mleka ze zmielonymi migdalami, mąka ziemniaczana (względnie budyniem) i nasionkami z wanilii. Wlac  zawartość miski do zrobionego kogla-mogla, wymieszać.
Do garnka wrzucić wydrazona łaskę wanilii wlac pozostałe mleko, doprowadzić do wrzenia, dodać masę budyniowo- jajeczna i gotować tak jak budyn. Jak budyn bedzie gotowy dodać masło mieszać aż sie rozpusci.
Gotowa masę przelać na tarte i wstawić do schlodzenia. Na wierzch dałam jak w oryginale truskawki i  prazone płatki migdalowe. 

środa, 24 kwietnia 2013

Saudi champagne

Napój serwowany w saudyjskich restauracjach. Nazwa oczywiscie mylaca bo właściciel najpewniej skończył by w pudle za rozwijanie kilenta i łamanie prohibicji, gdyby rzeczywiście sprzedawał wino musujace.

 Na  1.5l dzbanek

1 litr soku jablkowego
4-5 gałązek miety (można trochę zgniesc)
Pól zielonego jabłka pocietego  w dość cienkie kawałki
1 pomarańcza 2/3 pokrojone w tlaraki plus 1/3 wycisnieta do soku jablkowego
1 limonka pól pokrojone w talarki pól wycisniete
300-500ml dobrej jakości gazowanej wody mineralnej (stad bąbelki i nazwa)
Opcjonalnie lyzeczka brązowego cukru trzcinowego

Do dzbanku wrzucić miete, pociete owoce i wycisniete sok z pomarańczy i limonki, zalać sokiem jablkowym, włożyć do lodówki, przed samym podaniem dodać schodowej wody mineralnej i wymieszać. Napój najlepiej przygotować rano jeżeli zamierzamy spożywać wieczorem. 

Salata hara

Bardzo popularna w zatoce salatka a raczej dip do dań z ryżu, kupując dania ryzowe na wynos dip ten dostaje sie w malutkich plastikowych woreczkach, będąc w jeddah jadłam w wersji z koledra, ale w domu koledry brak (niespecjalnie tez lubię świeża koledre) więc powstała wersja z natka.
Ilośc na slaterke
2 pomidory pokrojone
Pól kubeczka natki- posiekac (normalnie daje sie taka sama ilośc świeżej koledry) 
Papryczki chilli ja mam jakieś wybitnie ostre więc dałam tylko pól 
Sól do smaku
1/4 - 1/2 lyzeczki arabskiej mieszanki przypraw ja dałam ras el hanout bo saudi baharat sie skończył 
Sok z połowy cytryny (lub mniej trzeba próbować zeby nie było za kwasne) 

Wszystko wrzucić do blednera i zmiksowac najlepiej pulsami zeby zostały kawałki pomidorów. Przechowywać w lodówce


Wersja stała 
2-3 pomidory drobno pociete
1 papryczki chilli pozbawiona nasionek drobno pocieta
2-3 dymki zielone części drobno posiekane 
Pól Kuba drobno posiekanej natki lub jak ktoś woli koledry
Sól pieprz do smaku
1/4 lyzeczki arabskiej mieszanki przypraw

Wszystko wymieszać i podawać 

wtorek, 23 kwietnia 2013

Tortille

Od pewnego czasu mi odbija i lubię robić wszystko sama bez pól produktów czy gotowcow, więc tortille tez zrobiłam
Na 8 sztuk uzylam
1 szklankę mąki pszennej
2/3 mąki kukurydzinej ( nie corn flour bo to skrobia jest)
Szczypte soli
Łyżke masła
Ciepła woda (ilośc zależy od mąki ja dałam ok pól szklanki)

Z podanych składników zanieść ciasto konsystencje ma jak ciasto na chappati/ pierogi
Odrywac kawałki wielkości mandarynki i rozwalkowywac dość cienko
Placki kłaść na płaska rozgrzna patelnie (tawah to chappati dobrze sie sprawdza) i samazyc po ok minucie z każdej strony (do momentu jak zaczną sie pojawiać bąbelki na powierzchni).

Enchiladas z kurczakiem

Znudziło mi sie Curry i byriani  i postanowiłam odkryć nowe potrawy, a ze kuchnia meksykanska ostra jak indyjska zaczęłam od niej

Farsz: 
Uzylam mojego przepisu na salse zmniejszylam ilośc chilli do 1 papryczki i dodalam pól lyzeczki zmielonego kminu. 
Do zrobionej salsy dodalam pokrojone w paski 2 piersi kurczaka lekko obsmazone i gotowalam aż kurczak sie zrobił 
Na oliwe podsmazylam tez 2 papryke pokrojone w paski, papryki dodalam potem do sosu z kurczakiem. 
Starty żółty ser

Biały sos(ostrzejsza wersja beszamelu)
2 łyżki masła
2-3 łyżki mąki
2 zabki czosnku przecisnietych przez praske
1 chilli posiekane 
2 szklanki mleka
Sól
Pieprz 
Szczupła gałki muszkatuowej 

Na  roztopione masło dodajemy czosnek i chilli smazymy przez chwile dodajemy mąkę (dobrze jest zdjąć z ognia) i mieszamy ( powinna gęsta pasta powstać). 
 Następnie dodać mleko i dobrze wymieszać zeby grudki nie powstały, dodać pozostałe przyprawy i gotować. Jak sos wyjdzie za gesty dodać mleka.

Tortille sztuk 8 
Zaroodporne naczynie(blaszka do pieczenia -głęboka)

Na każda tortille nakładać trochę farszu i sera żółtego, zawinac i układać w zaroodpornym  naczyniu w jedna warstwę, zawinieciem w dół zeby sie nie rozwalilo. Jak ulozymy wszystkie zabijanie polac wszystko sosem i posypac żółtym serem. Piec nie przykryte w temperaturze 180 stopni przez 15-20 minut. 
My jedliśmy same (zostaly za szybko zjedzne zeby fotke zrobic) ale można zrobić sama salse albo guacamole jako dip. 

środa, 13 marca 2013

Lucknow pulao

Pól kilo jagnieciny
2 cebulę drobno posiekane
5 zabkow czosnku przecisnietych przez praske
2.5cm kawałek imbiru drobno posiekany
Pól lyzeczki kurkumy
5 zielonych kardamonow
5 goździków
Kawałek cynamonu
1-2 kawałki mace  (można pominąć jak niedostępne)
2 pomidory
100 ml jogurtu
Lyzeczka sproszkowanego kminu
Łyżka sproszkowanej koledry
1-2 posiekane papryczki chilli
Pól lyzeczki sproszkowanego chilli (osoby lubiący łagodne mogą praktycznie całkowicie pominąć chilli i dać np ostra papryke w proszku)
3 ziarenka ziela angielskiego
1/4 lyzeczki zmielonej gałki muszkatuowej
Olej
Sól do smaku


Ryż:
2.5 szklanki ryżu basmati
2 liście laurowe
Sól
Ponad to:
Kilka nitek szafranu
2 łyżki wody rozanej



Wykonanie
Sos:
W garnku rozgrzać olej wrzucić posiekana cebulę jak bedzie złota dodać czosnek, imbir, kurkume, świeże chilli, kardamony, cynamon, mace, goździki. Przesmazyc. Dodać mięso samazyc aż odparuje wodę i potem ok 10 minut na wolnym ogniu mieszając ( to poprawia smak mięsa w hindi ten proces nazywa sie bhuna). Dodać koledre, kmin, chilli, galke i ok 50 ml wody zeby sie przyprawy nie spalily, przesmazyc. Dodać pomidory usmazyc. Dodać wodę i gotować na wolnym ogniu aż mięso bedzie zrobione na 90%. Sos nie powinien być zbyt rzadki.

Ryż:
Ryż umyć i namoczyc przez ok 30 minut. Ugotować z dodatkiem liści laurowych i połowa szafranu  tak na 80%.

Do zaroodpornego naczynia włożyć polowe ryżu na to wylać sos z mięsem, na sos wyłożyć pozostały ryż. Polac woda różana z szafranem ja czasem postępuje takze odrobina garam  masali. Przykryc i wstawić do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Piec ok pól godziny.
Przed podaniem można posypac prazonymi platkami migdalowymi i świeża koledra. 

niedziela, 10 marca 2013

Sushi

Do zrobienia sushi zbieralam sie jak przysłowiowa sojka , sprawę ostatecznie przesądziło pojawienie sie wieprzowiny w yo sushi i okazało sie ze zrobienie sushi nie jest aż takie trudne. Oczywiscie idealny ksztal uzyskuje sie metoda prób i błędów. 
Sushi zaserwowalam podczas ostatniego pobytu w Polsce i o dziwo starszemu pokoleniu posmakowalo. Wątpię ze moja cześć rodziny oczekuje tradycyjnego polskiego obiadu jak zapraszamy z malzem do domu rodzicow bardziej nastawiona sie na wyzeracze gardeł i tym podobne egzotyczne  wynalazki

Potrzebne rekwizyty:
Ryż do sushi 250g (z basmati nie wyjdzie bo sie nigdy tak nie sklei)
Wodorosty nori ok 4-5 sztuk w zależności od wielkości "arkuszy"
Mata bambusowa (najlepiej pokryta folią do zabijania jedzenia - nie trzeba potem maty myć tylko wywalić folie)
Ocet ryzowy 2 łyżki
Cukier 1 lyzka
Sól 1 lyzeczka 

Nadzienie  wg fantazji (świeżych ryb nie polecam no chyba ze ktoś ma dojścia i te ryby są naprawdę świeże) ja zwykle używam tych trzech 
Wedzony łosoś (cienkie płaty)
Ogórek
Awokado

Oraz do podania:
Wasabi
Peklowany imbir
Sos sojowy

Ryż najlepiej gotować wg przepisu na opakowaniu, chociaz ja gotuje tak: ryż plukam kilka razy pod woda. Do garnka wrzucam ryż zalewam woda w proporcjach 1:1.5 -2 w zależności od gara. Zagotowuje, gotuje aż woda z powierzchni ryżu wytarguje i sie bedą dołki robić ok 5 min od zagotowania. Przykrywkam  zmniejszamy ogień na mały i gotuje ok 6-7 minut. Gasze ogień i zostawiam pod przykryciem min 10 min a zwykle do wystygniecia. 
W miseczce mieszam ocet ryzowy cukier i sól, następnie dodaje do przestudzonego ryżu i mieszam. 

Dodatki pokroic na cienkie paski. 

Na bambusowa mate położyć nori ( wzdłuż) na nori rozłożyć ryż zostawiając ok 2 cm po krótszych bokach i ok 5-6 cm z góry. Na środek ryżu położyć cienka warstwę wasabi- ja nie klade bo małż nie lubi wasabi, na wasabi ułożyć dodatki. 
Używając maty zwijac nori tak zeby wszystko sie trzymało i dodatki były w środku rurki. 
Ja gotowe rurki wkładam na ok godzinę do lodówki (zwłaszcza jak nie chce mi sie czekać zeby ryż wystygl kompletnie) i przed podaniem kroje na 3cm kawałki. 

Podawać z peklowanym imbirem, wasabi i sosem sojowym do maczania. 

Qidra spice czyli mieszanka do maqluby

Od kad zarzucilam gotowanie indyjskich potraw z pudelek pt shan laziza etc wlasciwie nie używam gotowych mieszanek  przypraw (lubią tam ładować sól i inne polepszacze zwłaszcza jak to mieszanka do jakiegoś dania).  Każda mieszankę wlasciwie można zrobić samemu w większej ilości i przechowywać w sloiku. Jedyne co potrzeba to przyprawy w formie niezmielonej (chociaz czasem oszukuje i używam świeżo otwarty zmielony cynamon czy galke) i mlynek do kawy ew mozdzek jak ktoś ma dużo czasu i siły zeby na proszek bez grudek zmielic.

Składniki
Pól łyżki zmielonej gałki muszkatuowej
Pól łyżki papryki w proszku (nie chilli)
Łyżka sproszkowanego cynamonu
2 łyżki sproszkowanego zielonego kardamonu
2 łyżki sproszkowanych goździków
2 łyżki sproszkowanych suszonych cytryn
4 kopiaste łyżki zmielonego ziela angielskiego
4 łyżki zmielonego czarnego pieprzu
4 łyżki sproszkowanego czosnku
2 łyżki kurkumy

Wszystko wymieszać przełożyć do sloiku i szczelnie zamknąć 



wtorek, 5 marca 2013

Krewetki po syczuansku

Oboje z malzem lubimy kuchnie dalekiego wschodu, odwiecznym jednak problemem (poza naturalnie piaskowa kraina) jest znalezienie dobrej restauracji chinskiej nie serwujacej prosiaka. Nie pozostało nic innego jak samemu metoda prób i błędów zglebiac tajniki chińskiej kuchni.

1.5 łyżki oleju
2 łyżki drobno posiekanego imbiru
1 łyżka posiekanego czosnku
2 łyżki drobno posiekanej dymki
0.5kg surowych krewetek (ja często używam  tych różowych czyli ugotowanych mrozonych)

Sos
1 łyżka koncentratu pomidorowego
2 lyzeczki chili bean sauce (po polsku tłumacza to jako sos fasolowy z chilli)
2 lyzeczki octu jablkowego
Pól lyzeczki soli
Pól lyzeczki mielonego czarnego pieprzu
2 łyżeczki cukru
2 lyzeczki oleju sezamowego

Wszystkie składniki sosu wymieszać i odstawić.
W woku rozgrzać olej na gorący olej wrzucić imbir czosnek i dymke, samazyc ok pól minuty mieszając . Dodać krewetki samazyc aż surowe sie zrobią różowe i zaczną sie zwijac. Dodać sos i samazyc ok 3-4 minut na dużym ogniu mieszając.
Podawać od razu. 

sobota, 2 marca 2013

Makaron z oliwkami i parmezanem

Wypatrzone na którejś z fejsowych grup kulinarnych, proste i szybkie w wykonaniu. Najwiecej czasu zajmuje ugotowaniu makaronu.

250g makaronu tagiatelle (w zasadzie może być każdy od spaghetti do penne)
Mały słoik czarnych oliwek
10-12 suszonych pomidorów
2 zabki czosnku
1 świeże chilli (opcjonalnie)
Pieprz do smaku
2 łyżki starego parmezanu
2 łyżki uprazonych pestek dyni
Natka pietruszki do posypania

Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu. Jak sie makaron bedzie gotował, na patelnie wylać 2 łyżki oleju w którym były suszone pomidory. Na rozgrzny olej wrzucić posiekny czosnek, chilli pokrojone suszone pomidory i pokrojone oliwki. Posmazyc chwile dodać pieprzu. Ugotowaniu makaron odcedzic i wrzucić do mieszanki oliwkowo- pomidorowej, wymieszać dodać parmezanu wymieszać. Jak sie parmezanu rozpusci danie jest gotowe. Posypac pestkami z dyni i natka pietruszki. 

środa, 6 lutego 2013

Zielona herbata po arabsku

Normalnie nienawidze zielonej herbaty, uwazam ze smakuje jak siano, ale jest jedna jedyna wersja ktora lubie. Pierwszy raz pilam ja w mojej ulubionej rybnej restauracji na wolnym powietrzu oczywiscie w piachu.

Wersja dla maxymalnie leniwych (czyli mnie)

Lyzka  zielonej herbaty
3-4 galazki swiezej miety
5 lyzeczek cukru (mozna tez nie dodawac i niech kazdy slodzi sobie sam)
0.75- 1L wrzacej wody

odstawic na kilka minut do zaparzenia i podawac

W wersji nie dla  leni wode gotuje sie w metalowym czajniczku dodaje miete na wrzatek chwile gotuje dodaje herbate i cukier odstawia na kilka minut i podaje.

Manakish z zatar'em

Manakishami zywie sie podczas moich podrozy do piachu, sa dosc proste w wykonaniu i generalnie wszystkim smakuja.

Na 8 sztuk
ok 3 dkg drozdzy swiezych
pol szklanki cieplej wody
1.5 szklanki maki pszennej
pol lyzeczki soli
pol lyzeczki cukru
3 kopiaste lyzki zataru
oliva ok 1/4 szklanki plus 1 lyzka

Wykonanie
Drozdze pokruszyc do miski zalac polowa wody dodac cukier, zostawic na troche az zaczna pracowac. Do zaczynu dodac make, sol i reszte wody i lyzke oliwy. Dobrze wyrobic. Odstawic do wyrosniecia az podwoi swoja objetosc (tu odkrylam kolejna zalete podgrzewanej podlogi w domu rodzicow - ciasto rosnie bardzo szybko)
Zatar zmieszac z oliwa czyli wsypac zatar do miseczki i dolewac oliwe (powinno byc troche wodniste z pol cm warstwa oliwy na gorze zataru)
Z wyrosnietego ciasta odruywac kulki wielkosci mandarynki i rozwalkowywac na okragle placuszki grubosci ok pol centymetra. na wierzch nallozyc mieszanke zataru z oliwa i ukladac na posmarowanej oliwa blaszce lub papierze do pieczenia. Piec ok 10-15 min w temp 200 stopni do czasu az brzeg sie zarumieni.
Podawac na cieplo.


Wersja z zoltym serem

wierzch manakisha (po posmarowaniu zatarem) posypac zoltym serem.

Zaatar mix

Mix do manakisha

filizanka sumacu ( nie mylic z powodujacymi uczulenia roslinami amerykanskimi)
filizanka suszonego  tymianku
lyzka ziaren sezamu

wszystko wymieszac, czego nie zuzyjemy mozna przechowywac na nastepny raz.

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Korma pistacjowa z czerwonym ryzem

Odkrycie roku z australijskiej edycji MasterChef  goście i rodzinia uwielbiaja. Łagodna w smaku kremowa po prostu fantastyczna. Polecam

Korma

2-3 piersi z kurczka (w zaleznosci jak duze ma byc ok 0.5-.06 kg)
2-3 cebule pokrojone w kostkę
3/4 szklanki wyłuskanych pistacji (niesolonych)
1 lyżka pasty imbirowo-czosnkowej
2-3 zielone chilli (można mniej jak chilli mamy bardzo ostre)
2-3 lyzki oleju
1 lyzeczka garam masali
sol do smaku
1 lyzka sproszkowanej kolędry
1/2 łyżeczki bialego pieprzu (mozna spokojnie dac czarny pieprz)
50 ml jogurtu
100ml single cream (smietana pomiedzy 18% a kremowka)
woda ok 1-1.5 szklanki

1. cebule zalac woda i ugodowac do miekkosci, odcedzic i zmiksowac na gladka mase.
2. pistacje zmielic w mlynku do kawy
3. chilli drobno posiekac
4. kurczaka pokroic w kostke
5. na olej wrzucic cebulowa papke przesmazyc (uwaga nie wolno zbrazowic), dodac paste imbirowo-czosnkowa przesmazyc
6. dodac chilli, koledre, pieprz i zmielone pistacje przemazyc krotka chwile.
7. dodac kurczaka i ok pol szklanki wody- gotowac az kurczak bedzie miekki
8. dodac jogurt sol do smaku gotowac kilka minut.
9. dodac single cream i garam masale i ew troche pieprzu. wymieszac i przegotowac na wolnym ogniu.

Ryż
1 -2 lyzki oleju
lyzeczka przecisnietego przez praske czosnku
1 mala cebula pocieta w drobna kostke
2 szklanki ryzu basmati (umytego i namoczonego przez ok 30 minut)
1 lyzka koncentratu
Sol do smaku
woda (tyle zeby lustro bylo ok 2.5 cm nad ryzem)

1. na rozgrzany olej wrzucic cebule jak sie zezloci dodac czosnek. Przesmazyc chwile
2. wrzucic surowy ryz wymieszac
3. dodac koncentrat wymieszac
4. wlac wode dodac soli  i na duzym ogniu doprowadzic do wrzenia, nastepnie zmniejszyc ogien i na wolnym ogniu gotowac 10-15 minut (tak zeby byl zrobiony na 95%) na tym etapie nie powinno byc wogole wody w ryzu. Jednak jak dodamy za duzo wody (co mi sie czesto zdarza) ryz trzeba odcedzic i wrzucic z powrotem do gara. Trzymac pod przykryciem ok 10 minut na jeszcze cieplym palniku.

Do tej potrawy mozna uzyc rowniez ryzu z dnia poprzedniego. Wtedy na olej wrzuca sie cebulke zezlaca, dodaje czosnek przesmaza, dodaje ugotowany juz ryz i ja daje troche koncentratu i troche ketchupu. Mieszam i podgrzewam ryz.