poniedziałek, 1 marca 2010

Hyderabadi bryiani

Oryginalny przepis jest z jagniecina (ale dla mnie to wyzsza szkola jazdy wiec robie z kurczakiem)

2-3 piersi kurczaka pociete w wieksze kawalki
peczek koledry
peczek miety
2-3 papryczki chilli
1.5 lyzki pasty garlic-ginger
lyzeczka nasion kminu
2 duze cebule pokrojone w piroka i usmazone na zloto
pol lyzeczki chilli (opcjonalnie)
lyzka sproszkowanej koledry
sol do smaku
lyeczka sproszkowanego kminu
kilka-kilkanascie ziarenek pieprzy (zmielonych)
2-3 liscie laurowe
4 gozdziki
1-2 czarne kardamony
4 zielone kardamony
Kawałek mace
sok z polowy cytryny
jogurt (ok 250 ml) tak zeby tylko przykryl mieso po wymieszaniu jak bedzie za duzo to sie przypali
2 lyzki oleju
3-4szklanki ryzu basmati (w zaleznosci od ilosci miesa)
lyzeczka garam masali
kilka nitek szafranu
lyzka wody rozanej (opcjonalnie)

do pokrojonego kurczaka dodac paste garlic-ginger, posiekane chilli, polowe posiekanej miety i koledry, sproszkowane chilli, zmielony pieprz, sol, polowe usmazonej cebuli, nasiona kminu, sproszkowany kmin, sproszkowana koledre, liscie laurowe, gozkiki, oba kardamony, sok z cytryny, jogurt i ok 2 lyzek oleju. Wszystko wymieszac, ja to odstawiam na ok 1-2h do zamarynowania sie.
Ugotowac ryz na pol twardo (ok 50% ugotowany)

Na dno garka (garnek musi miec albo grube dno albo mozna pod niego podlozyc patelnie zeby zrobic grubsze dno inaczej sie pryzpali) ja daje ok lyzki oleju i na to wrzucam kurczka z marynata, przykryc polowa ryzu (ryz warto sprobowac i dosolic jak trzeba), posypac polowa pozostalej miety koledry i cebuli, dodac kolejna warstwe ryzu, posypac garam masala pozostala mieta, koledra i cebula, polac szafranem namoczonym w wodzie rozanej (lub we wrzatku).
I teraz najtrudniejsza czesc produkcji, ja zwykle ukladajac ryz na miesie wlaczam gaz na wiekszy jak juz wysztko wrzuce to przykrywam szmatka i na to pokrywke (zeby para nie uciekala)i zmiejszam ogien na malutki i to tak sie gotuje ok 20 minut po czym oszukuje i sprawdzam mieso oraz mieszam ryz zeby ten z gory poszedl na mieso i sie dogotowal. bo inaczej ten co jest tuz na miesie robi sie papkowaty a ten na samej gorze nie jest jeszcze gotowy i gotuje kolejne 5-10 minut w zaleznosci od potrzeb ryzu.
Przed podaniem wymieszac mieso z ryzem (dno garnka nie powinno miec sladow przypalen ;) )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz