Istnieje pewno 1001 wariacji tej salatki ta jest "moja"
1/3 szklanki burgulu (kuskus jest rownie dobry jak nie mamy burgulu)
2 pomidory
1 ogorek
duzy peczek drobno posiekanej pietruszki
ok pol szklanki drobno posiekanej miety
sok z calej cytryny
oliwa z oliwek (tak aby proporcje oliwy do soku z cytryny byly 2:3)
sol pieprz
burgul namoczyc przez ok 2h potem dobrze odcisnac wode
pokroic w drobna kostke pomidora i ogorka (w obu wydrazyc gniazda nasienne), wymieszac z burgulem, dodac natke i miete dobrze wymieszac polac oliwa zmieszana z sokiem z cytryny sola i pieprzem. Zostawic chwile do "przegryzienia sie" i serwowac
A ten burgul... to co to??? Bo sałatka brzmi prosto i smacznie, ale o burgulu me uszy nie słyszały nigdy. No i nie mam szans na miętę. Mało tego, nigdy świeżej nawet nie widziałam...
OdpowiedzUsuńhttp://en.wikipedia.org/wiki/Bulgur to jest burgul nie wiem czy to w polsce jest
OdpowiedzUsuńSprawdziłam na necie. Nie ma tego u nas, ale chyba dla chcącego nic trudnego. Kocham sałatki i w ogóle dania proste, stąd czekam na wiosnę bo może choć pietruszkę będę miała z mamy ogrodu. Ogórki też (zawsze ma ich nadmiar). Pomidory swojskie... pycha, ale jeszcze sobie poczekam.
OdpowiedzUsuńTylko ta mięta.. Czy to z nasion czy jak w ogóle ją uchodować?
Amishko - robiąc tabouleh w Polsce ratuje się kuskus'em który jest w każdym sklepie. Efekt końcowy jest bardzo podobny :)
OdpowiedzUsuńW mojej wersji nie ma mięty,więc od biedy można ją pominąć. Ponieważ najwięcej w tabouleh jest pietruszki,to musi ona być "mokra",czyli tak jak pisała Maria,oliwa z oliwek i cytryna! obowiązkowo i sporo! :)
Mmmm..narobiłaś mi smaka na tabouleh Maria..ostatnio robiłam w Jordanii wielką miskę na imprezę z ośmiu pęczków pietruszki!!! a pęczek tam wygląda jak mały krzak,te co sprzedają w Polsce to przy nich garstka :) nie musze dodawać że w Jordanii kosztowała grosze.